wtorek, 30 listopada 2021

O tym, jak radni PiS (plus radny Jarosław Szczerba) rżną głupa.

  

Produkcja kolażu - Pan Jarosław Szczerba. Ten kolaż to oczywiście nie radni PiS, ale koalicji. Zamieszczam go bez zgody pana radnego Jarosława Szczerby, jak ona zmieścił bez zgody Pana Galka, którego zdjęcia tu występują, a któą to zgodę uzyskał post factum. Sądzę, że ja też taką zgodę uzyskam. Jak nie, zmienię.

 

Rząd PiS zafundował Polakom inflację na poziomie 8 % na koniec roku. Stało się tak na skutek nieumiejętnej polityki RPP, kierowanej przez prezesa Glapińskiego. Chociaż jak się mówi prezesa, to człowieka kusi, by powiedzieć Kaczyńskiego. I w tym przypadku też byłoby to prawdą.

Z VAT u od podwyższonych inflacją cen towarów rząd ściągnął dodatkowo 30 mld złotych. Teraz wspaniałomyślnie rozda 10 mld w ramach tarczy antyinflacyjnej.

Tyle o szerszym spectrum.

 W Mielcu radni rządzącej koalicji, plus nieideologiczny, ale za to rozsądny radny pan Ziomek, podwyższyli podatki od nieruchomości o 3.6 %. To mniej jak o połowę inflacji. A jak „dobrze” pójdzie, to o jedną trzecią.

 A wiadomo, że miasto żyje m.in. z podatków lokalnych. To z wpływów miasta finansowane są jego wydatki, o czym dobrze jest zapomnieć, by zyskać poklask obywateli. A Nowy Ład ma zmniejszyć wpływy samorządów, a wydatki inwestycyjne Mielca są bardzo duże.

 No i niektórzy próbują rozpętać kolejną „gównianą” aferę, głównie po to, by móc się pokazać w mediach jako obrońcy mielczan.

Celuje w tym mój kolega, Jarosław Szczerba. Piszę kolega, chociaż nie wiem, kiedy nim został, ale skoro zwraca się do mnie na „ty” na Fejsbuku, to pewnie kiedyś to nastąpiło. No chyba że to taka kultura kukizowska. Nie wiem.

Ale pozostańmy przy tej lepszej możliwości. Mój kolega Jarosław Szczerba bardzo często występuje właśnie w medium, jakim jest facebook.  A to protestuje przeciwko braku światła na ulicy, a to woli, żeby święta Bożego Narodzenia były ciemne i ponure jak za komuny. Fajna sprzeczność, no nie? Tych wystąpień, by nie powiedzieć – występków – było dużo więcej, ale ich nie rejestrowałem, bo bym się zanudził.

Teraz jest okazja, by zabłysnąć mocą oświetlenia bożonarodzeniowego jako obrońca kieszeni mielczan.

Czytam na blogu mojego kolegi Jarosława Szczerby, radnego, takie wprowadzenie do posta o podwyżce podatków: Twarze Radnych którzy w dniu dzisiejszym podnieśli podatek od nieruchomości mieszkańcom Mielca

To taki „dobry” zwyczaj, przeniesiony z wielkiej polityki, gdy chce się napiętnować różnych zdrajców, a potem pokazać ludowi, kogo mają tępić, czy tylko, jak wierzę, nadal będzie w Polsce, na nich nie głosować.

 Potem kolaż 12 radnych, którzy dbają o interes miasta i podejmują niepopularne, ciężkie,a le inaczej się nie da, decyzje.   

Poniżej inwektywy, takie jak: „co za banda”, „wstyd i hańba, kto na nich głosował”, „sami zdrajcy, tfu”, „twarze, Jarku, nie budzące zaufania”, „świńskie ryje”, „nie obrażajmy świń”, „banda h…”, „przyjdzie czas na taczki”.

 Właściwie w tytule nie powinni występować radni PiS, ale jeden radny, pan Swół, który dwukrotnie zabrał pod postem głos. Oczywiście pan radny, jak reszta radnych PiS byli przeciwko podwyżkom podatków. No bo pieniądze do kasy samorządu płyną strumieniem, z z inflacyjnego VAT, ceny w Mielcu nie rosną i Nowy ład wcale nie zabierze samorządom, a doda.

Pierwszy wpis pana radnego jest ok. Stwierdza tylko z przekąsem: „I pewnie są z siebie dumni...”.

Za to drugi jest bardzo interesujący i może być wskazówką na to, co się będzie działo na kolejnej sesji, kiedy stanie sprawa podwyżek diet radnych i wynagrodzenia prezydenta.

Pan radny pisze: „Jarku, ten „kolaż” zachowaj. Coś czuję, że niedługo znów będzie do użycia…”

Bo radni PiS oczywiście będą przeciwko. Przeciwko podwyżce diet i podwyżce dla prezydenta Wiśniewskiego.

I nikt z radnych PiS nie powie, skąd te podwyżki się biorą, Że PiS chciał podnieść zarobki swoim ministrom i urzędnikom, prezydentowi i premierowi,  i że przy okazji musiała wzrosnąć kwota bazowa, od której liczy się wynagrodzenia samorządowców. Czy się chce, czy nie. Można tylko przyjąć najniższą kwotę z widełek.

Ale się będzie działo. Ale będzie pyskówka. I ile będzie można punktów poparcia nabić. Oczywiście podwyżki dla Wiśniewskiego będą be. Ale już podwyżki dla prezydenta Stalowej Woli będą jak najbardziej konieczne. Bo on jest z PiS.

 Różnie oceniam prezydenta Wiśniewskiego, raz dobrze, raz źle. Jedno dla mnie nie ulega wątpliwości. Zarządza wielką organizacją jaką jest samorząd, zarząd miasta, miasto samo. Obcięcie zarobków samorządowców sprzed kilku lat, jaką zarządził prezes Kaczyński, dla uzyskania doraźnych celów politycznych, było po prostu głupie.

 Prezydent zarabia teraz około 10 tys. Pan Prezes Swół, zarządzający firmą Euro Eko, organizacją bez porównania mniej ważną niż Miasto Mielce, zarabia prawdopodobnie ok 20 tys. złotych. To moje szacunki, bo kiedyś prezesi spółek państwowych zarabiali 4 razy średni zarobek w Polsce.

I jeśli mam rację, jeśli Pan tyle zarabia, Panie Prezesie, to czy nie uważa Pan, że prezydent Wiśniewski winien zarabiać przynajmniej tyle co starosta mielecki, czyli 18,5 tys. złotych?

Jak Pan zagłosuje, oczywiście wiem, ale czy nie będzie Panu głupio?

No i na koniec najlepsze.

W dyskusji o podwyżkach diet, która wywiązała się w poście, pan Szczerba zadeklarował: proszę mnie nie obrażać. Ja sobie nie podniosę. Na co dyskutant napisał: „bo reszta podniesie za ciebie ty nawet będziesz przeciw nie mydlijcie ludziom oczu to odajcie te podwyżki na brata Alberta lub na inny cel byle nie schronisko pań radny Tomasz odda swoje podwyżki to będzie lepiej kpina i szkoda słów

Na takie dictum pana radny szczerba odpowiedział : „jeżeli nadal będziesz mnie obrażał podziękuję Ci za współpracę. Mów za siebie bo z tego co kojarzę to światopoglądowo to Twoi radni podnieśli podatki.

No i konkluzja. Być może Pan Radny Szczerba zrobił już, po moim apelu, przelew pieniężny na schronisko św. Brata Alberta.

Teraz będzie się mógł wykazać jeszcze bardziej.

Bo diety muszą być podniesione i będą. Kwestia o ile. Ale dla Brata Alberta będzie najkorzystniejsze, jak o maksymalną kwotę. Bo tyle będzie pana radny na schronisko przekazywał. A jeśli nawet nie całą dietę, to tę otrzymaną nadwyżką nad dietą obecną. Jestem litościwy.

A radni PiS będą mogli „rżnąć głupa” przed mielczanami. A swoje i tak wezmą i zużyją na prywatne, nie bezdomnych, potrzeby.

A może się mylę? Tak bardzo chciałbym.

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wybraliśmy między "gruźlicą" a "zapaleniem płuc".

  zdjęcie za WP   Gdyby mielecki szpital był kierowany przez trzech przywódców, którzy przegrali sromotnie wybory miejskie w Mielcu, a jede...