wtorek, 20 października 2020

Nikt nam nie powie nic. Gdzie są nasi przywódcy?

 



Lista obecności w mediach:

Prezydent Wiśniewski? Brak.

Starosta Lonczak? Brak. Przepraszam – wystosował apel o pomoc dla DPS – u.

Biskup Jeż? Brak.

Marszałek Ortyl - brak 

Posłowie - ?

Prezydent Duda? Brak.

Wicepremier Kaczyński? Brak.

Jest Donald Trup, ale daleko.

 

Jakoś tak się złożyło, że nasi przywódcy zniknęli z pola widzenia obywateli. Pojawia się wystraszony, albo wyglądający na wystraszonego, minister zdrowia. Gdzież mu w prezencji medialnej do poprzednika Szumowskiego, ulubieńca milionów Polaków, ich nadziei na pokonanie epidemii!  Oby tylko nie skończył jak poprzednik.

 No i czasami widzimy premiera. W magazynie. A za nim 2000 respiratorów.

 Czy zostaliśmy sami? Pewnie nie, ale jakoś tak to wygląda.

 Choć za ładnie wyremontowane ulice, Przemysłową i Wojska Polskiego, wielkie podziękowania i słowa uznania należą się Staroście i Prezydentowi, remontowana najsłynniejsza mielecka rzeźba na Rondzie Ryczaja, to też czapka z głowy przez Prezydentem Wiśniewskim, to jednak wypadałoby czuć, że nasi przywódcy są z mielczanami w ciężki czas. A ja nie czuję.

 Przeglądam mieleckie media, przeglądam krajowe, a z nich wszystkich wodzów wymiotło. Prezydenta na lekarstwo, Starosty ani-ani. Nasz Biskup to nigdy nie miał niczego do powiedzenia wiernym prócz mowy trawy z listu pasterskiego, więc po nim oczekuję co najwyżej dyspens od grzechu.

Tak jak niczego dziś nie oczekuję od pana Kaczyńskiego i prezydenta Dudy.

Zabierali głos, jak było można uchwalać głupoty typu piątka dla zwierząt albo opowiadać , nieprzerwanym słowotokiem kolorowe, niespełniane dziś bajeczki.

Było, minęło. Może ten czas warszawskich polityków jeszcze wróci, ale póki co potrzebni są nam przywódcy miejscowi.

Wyżej wymienieni, Prezydent i Starosta, ale może i Pan Marszałek, może Pani Poseł, Pan Poseł.

Gdzieście są - zapytam?

 

Pokażcie się. Powiedzcie, ze jesteście z mielczanami. Powiedzcie, co dla nas robicie w ten ciężki czas. O co zabiegacie. Czy tylko przycupnęliście gdzieś tam, wystraszeni.  Pocieszcie nas. Powiedzcie prawdę. I daleko sobie schowajcie wasze partyjne przepychanki, bo dzisiaj prawie nikogo to nie obchodzi.

 

Powiecie, że nikt dzisiaj nic nie wie, to dlaczego ja oczekuję, że wy macie wiedzieć cokolwiek?

Nie oczekuję.

Oczekuję, że będziecie.

Bądźcie z mielczanami. To tak niewiele.

Sprawcie, że poczujemy, że mamy przywódców na trudny czas.

 

ps. A może tak jest, że tylko ja nie dostrzegam naszych drogich przywódców?

Czy Pan Prezydent Swół, (obecnie jeszcze) prezes „od śmieci”, zezwoli na budowę spalarni śmieci w Mielcu?

  Zdjęcie ze strony Euro Eko Sp. z o.o. Niekończąca się opowieść o nieszkodliwym spalaniu zwożonych z „połowy Polski” śmieci w środku Mie...