środa, 26 sierpnia 2020

Fałszerze czy mordercy historii Mielca? W kontekście jutrzejszego głosowania w Radzie Miasta

 


Do mieleckich radnych (prawicy).

  

Właściwie nasze przepychanki historyczne, bo tak trzeba nazwać działania o nazwanie takim czy innym nazwiskiem miejsca w naszym mieście, są dla większości mielczan niezrozumiałe.

Piszę – dla większości, bo ludzie urodzeni w roku 1980, ale pewnie i 1978, 1979, i ci młodsi, niewiele pamiętają z lat osiemdziesiątych, nie mówiąc już o latach siedemdziesiątych, w których tworzona była przyszłość naszego miasta. Życie trwa lat siedemdziesiąt parę, więc ci ludzie to znakomita większość mielczan.

 

Gdy zapytać czterdziestolatka o dyrektora Ryczaja, odpowie: a kto to taki?

Możecie, jako prawica, cieszyć się z tego. Dobrze mu tak! Nich go wszyscy zapomną.

Ja bym jednak zalecał wstrzemięźliwość.

Bo wasze działania powodują, że wykreślamy z historii Mielca całe kilkadziesiąt lat. Ten okres, kiedy Mielce, z zapyziałej powojennej dziury stawał się uprzemysłowionym, dużym, bogatym miastem.

Ten okres, kiedy tworzono tak naprawdę zręby, tak ludzkie, kadrowe, jak i infrastrukturalne,  pod intensywną odbudowę gospodarki mieleckiej w latach 1994 - 2020.

Dla was nawet Stal Mielec, jej potęga lat siedemdziesiątych, wzięła się jedynie z Grzegorza Laty i Pana Kazimierskiego, skądinąd sympatycznych panów. O dyrektorze Ryczaju, faktycznym twórcy potęgi sportowej Mielca, nie wspomina się nawet słowem.

Dobrze, że jeszcze nieliczni wspominają, że w Mielcu produkowano samoloty. Nie tylko helikoptery.

 

Krytykujecie oszukańczą, kłamliwą, bandycka nawet politykę historyczną komunistów, którzy chcieli wykreślić z pamięci Polaków podziemie niepodległościowe, a wcześniej nawet Powstanie Warszawskie, o wojnie z bolszewikami nie wspominając.

I teraz robicie podobną politykę. Choć tylko lokalną.

Wykreślacie mielczanom z ich historii kilkadziesiąt lat. Bo tak naprawdę do tego sprowadzają się wasze działania.

 

Jesteście w sporej części starszymi ludźmi. Nie boicie się, że będziecie ludźmi bez tożsamości?

Bo niby którzy z was byli działaczami niepodległościowymi, solidarnościowymi? A przecież tylko z takimi chcecie się identyfikować.

Nie boicie się, że za jakiś czas, kiedy historia się odwróci, a tak na pewno nastąpi, gdy ktoś zmieni znowu nazwę ronda, o co może być bardzo łatwo, ktoś nazwie was już nawet nie fałszerzami, ale mordercami historii Mielca?

 

Przypominam wam w kontekście tych brutalnych słów, jak zamordowano historię Mielca przedwojennego. Do niedawna mało kto wiedział, że było coś takiego, jak żydowski Mielec. Że połowa mielczan było pochodzenia żydowskiego. Nikt nie wie, jaki wkład mieli w historię Mielca, w jego gospodarkę. Nikt prawie nie wie, co po nich zostało. Chcecie to samo zrobić z Mielcem lat 1945 – 1989?

 

Przypominam wam, że jeden z działaczy posolidarnościowych, pan Myśliwiec, zamordował historię Technikum Mechanicznego i Zespołu Szkół Technicznych w Mielcu. Zerknijcie na stronę szkoły. Jej historia kończy się w roku 1945. Chociaż nadal ta szkoła istnieje.

 

Chcecie uczynić to samo z historią Mielca?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wybraliśmy między "gruźlicą" a "zapaleniem płuc".

  zdjęcie za WP   Gdyby mielecki szpital był kierowany przez trzech przywódców, którzy przegrali sromotnie wybory miejskie w Mielcu, a jede...