niedziela, 4 marca 2018

Nasikać na grób Jaruzelskiemu




Nie czuję się kompetentny, by oceniać generała Jaruzelskiego. Moja wiedza pochodzi głównie z własnych obserwacji, mniej z głębszych studiów. Zapamiętałem go raczej dobrze, jako że – moim zdaniem -  uratował kraj przed rozlewem krwi. Zarówno w 1981 roku jak i w 1989. Zapewne, jak za każdym przywódcą tamtego czasu, ale i w ogóle, ciągnąć się za nim będzie wiele spraw chwalebnych i tych mniej. A może i hańbiące. Nie wiem. Był przywódcą w trudnych czasach, kiedy nie ma prostych wyborów. Dlatego śmieszą mnie pryszczaci historycy, którzy w nacjonalistycznym orgazmie odsądzali i odsądzają go od czci i wiary, a teraz uzasadniają działania polityków, by zabrać mu stopień generała.

Niech zabierają. No i cóż z tego? Papier przyjmie każdą głupotę. Potem przyjdą inne czasy i będzie nowy papier, i znowu mu się ten stopień przywróci. A zabierze tytuły i stopnie tym, którzy tytuły i stopnie odbierali. Bo raz uruchomiona głupota będzie długo się kręciła, zanim się zatrzyma.

Tytuły, które dał jeden człowiek drugiemu człowiekowi, inny człowiek może odebrać. Jest głupim, gdy myśli, że wypisze go tym samym z historii. Tak jak Stalin nie wypisał z historii mordercy Jagody, wyretuszowując go ze zdjęć w sowieckiej encyklopedii.

W tym szale odbieranie ja proponuję, by odebrać tytuł króla I - szej Rzeczypospolitej Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu. To było kawał drania. Kurwiszon, kochanek carycy Katarzyny, która zabrała Polakom ojczyznę na ponad 120 lat, zdrajca sprawy narodowej, targowiczanin i w ogóle postać tak moralnie przebrzydła, że jedne czwartkowe wieczory niczego tu nie zmienią.

Jak możemy żyć z tą fatalną, porażającą nasze patriotyczno – nacjonalistyczne uczucia świadomością, jak możemy tolerować, by ta – to co że kulturalna – kreatura nosiła nadal tytuł Króla Rzeczpospolitej.
Należy zmobilizować posłów bardziej moralno -  patriotyczno – nacjonalistyczno – katolickich, żeby stosowną uchwała odebrali mu tytuł króla. Może być to ta sama uchwała, którą odbierzemy Jaruzelskiemu tytuł/stopień generała.

A co bardziej krewkim i po piwie ustawodawcom proponuję jeszcze nasikać Jaruzelskiemu na grób. To już będzie szczyt waszego patriotyzmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mielec. Nadchodzą barbarzyńcy?

  (O sygnalistach)   Żyjemy, tak ogólnie, w trudnych czasach. Zapewne będą jeszcze trudniejsze, i jeszcze trudniejsze, i jeszcze tru...