Ilustracja do mieleckiego programu dofinansowania OZE
Wyczytałem dzisiaj, że rozstrzygnięto przetarg na fotowoltaikę w Mielcu. W pierwszej chwili pomyślałem, że zaczęła się wreszcie długo oczekiwana i odkładana realizacja programu unijnego dofinansowania instalacji OZE dla mieszkańców Mielca.
Już zobaczyłem oczami wyobraźni Mielec jak z powyższego obrazka, pełen instalacji fotowoltaicznych, niedymiących pieców co, pomp ciepła i innych nowoczesnych gadżetów.
Ale nie. Chodzi o wykonanie instalacji fotowoltaicznych na budynkach miejskich szkół i przedszkoli oraz magistratu. Koszt tej inwestycji to 3,1 mln zł.
Jak czytam dalej, przetarg na wartość 3,1 mln złotych, wygrała mielecka firma Enervigo, która jest współwłaścicielem i akcjonariuszem klubu FKS Stal Mielec S.A. Wygrała wspólnie z Solar Energia Adam Gołąb z Malinia, importer i wykonawca instalacji fotowoltaicznych.
No i fajnie, ze koszty własne miasta spadną.
Ale przy okazji muszę zapytać, co się dzieje z tym wspomnianym powyżej unijnym dofinansowaniem OZE. Pytam teraz, bo zapomniałem dodać to pytanie w poprzednim felietonie „Mielczanie zasługują na prawdę”
Ja też się zapisałem do tego programu, pewnie będzie już 4 albo 5 lat temu. Gminy dookoła Mielca dostawały dofinansowanie, ludzie budowali, a Mielec się nie załapał.
Potem zakwalifikowano go z listy rezerwowej. To było nam koniec 2021 roku. Z początkiem 2022 robiono weryfikację chętnych.
Upłynął kolejny rok. Czy cokolwiek wiadomo, co dalej z tym programem dofinansowania OZE dla mieszkańców Mielca?
Ja zrobiłem u siebie fotowoltaikę na swój koszt, szczęśliwie nie czekając na urząd miasta.
Ale inni chyba nadal czekają.
Więc dokładam to pytanie do poprzednich siedmiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz